Rafał Kocoł – blog historyczny

18 czerwca 2015
Kategorie: Bez kategorii

Mundur polskiego komandosa

Opublikowano: 18.06.2015, 22:29

01. Odznaka Dowództwa Operacji PołączonychOdznaka Dowództwa Operacji Połączonych. Ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Rzeszowie

 

    W sierpniu 1942 r., w wyniku rozmów przeprowadzonych między Naczelnym Wodzem gen. Władysławem Sikorskim a szefem Dowództwa Operacji Połączonych („Combined Operations”) lordem Louisem Mountbattenem, została sformowana polska 1. Samodzielna Kompania Commando. Weszła w skład 10. Międzyalianckiego Commando, gdzie służyli min. Belgowie, Francuzi, Norwegowie czy Holendrzy. Dowódcą polskiego pododdziału został przedwojenny oficer 4. Pułku Strzelców Podhalańskich kpt. Władysław Smrokowski. Żołnierze, którzy chcieli zostać komandosami musieli przejść mordercze przeszkolenie – wstępne w Walii, a następnie podstawowe w Szkocji (główny ośrodek szkolenia komandosów w Achnacarry). Ćwiczyli walkę wręcz, umiejętność posługiwania się wszystkimi rodzajami broni, wspinaczkę wysokogórską, skoki ze spadochronem, desant z morza, a także działania na tyłach wroga. Wszelkie ćwiczenia odbywały się przy użyciu ostrej amunicji. Kadra oficerska nie miała żadnych przywilejów. Oficerowie razem ze zwykłymi żołnierzami szkolili się, jedli i odpoczywali. Kurs ten ukończyło 90 Polaków.

    Na początku sierpnia 1943 r. Brytyjczycy stwierdzili, że polska kompania jest najlepiej przygotowana do walki i jako pierwsza wejdzie do akcji na froncie włoskim. Polakom (po krótkim pobycie w Algierii) został wyznaczony rejon rzeki Sangro, uczestniczyli w walkach o Pescopennataro, a następnie w działaniach na tyłach wroga nad rzeką Garigliano. W początkach kwietnia 1944 r. polscy komandosi stali się częścią II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa. 1. Samodzielna Kompania Komandosów brała udział w bitwie o Monte Cassino, na odcinku pod San Angelo. W lipcu 1944 komandosi wspólnie z Pułkiem Ułanów Karpackich wzięli udział w walkach o Ankonę. 15 sierpnia 1944 r.  kompania komandosów została przeformowana w 2. Batalion Komandosów.

    Polscy komandosi wyróżniali się wśród żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie ciemnozielonym beretem, który nosili także inni komandosi pod dowództwem brytyjskim – stąd określenie „Zielone Diabły”. Do beretu Polacy mocowali metalowego orła wojskowego, którego nosili nad lewym okiem (nie na środku jak w innych polskich jednostkach). Beret nie posiadał oznak stopnia. Na rękawach polowego munduru wzoru brytyjskiego (battle-dress), poniżej oznaki „Poland” umieszone były naszywki z napisem „No. 10 Commando”, a niżej znak „Combined Operations” – kotwica, pistolet
maszynowy i orzeł symbolizujące współpracę między marynarką wojenną, armią i siłami powietrznymi. Na lewej nogawce spodni znajdowało się mocowanie na nóż szturmowy „Fairbairn-Sykes”, wykonany w 02całości ze stali węglowej. Był on drugim – po berecie – symbolem każdego komandosa. Wokół szyi możemy zauważyć wiązaną jak apaszkę siatkę maskowniczą. Uzbrojenie takich żołnierzy stanowiły: pistolety maszynowe Thompson, karabiny Lee-Enfield, karabiny maszynowe Bren, pistolety Colt 1911A1 lub rewolwery 9 – mm. Na drugim zdjęciu, po prawej stronie sylwetka komandosa w oporządzeniu wartowniczym. Można go zobaczyć na wystawie „Żołnierz polski 1914 – 1945. Kolekcja Jana Partyki.” w budynku Muzeum Okręgowego w Rzeszowie przy ul. 3 Maja 19.

Fragment wystawy w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie

 Rafał Kocoł

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.